Próba Romberga a Prawo jazdy kategorii B?

by Paweł
(Tychy)

Witam.
Około trzech lat temu miałem wpadkę (małe posiedzenie z kolegą przed garażem po czym próba zaparkowania auta...nieudana...) karą było zakaz prowadzenia na okres dwóch lat i grzywna.

Następnie dostałem skierowanie na badania psychologiczne i do" WOMP".
Zrobiłem badania psychologiczne oczywiście pozytywnie i udałem się na wyznaczony termin do WOMP w Sosnowcu. Pani doktor powiedziała że wszystko będzie zależeć od prób wątrobowych. Po kilu dniach miałem przyjechać jeszcze raz jak będą już wyniki .

---

Dostałem telefon i pojechałem wyniki okazały się ok, Potem okulista... super nawet dodatkowe badania jak na kat C+E (nie wiem dlaczego) też wyszły ok, następnie laryngolog "Próba Romberga" zacząłem lekko tracić równowagę i zaczął się problem.

Pani doktor powiedziała że to mogą być oznaki alkoholizmu. Próbowałem wytłumaczyć że nie udana" Próba Romberga" wiąże się z moją chorobą "Charcota-mariego-Tootha" Pani doktor napisała swoje,

---

Powiedziała że nie zna tej choroby i wysłała mnie do neurologa. Po badaniach i rozmowie Pani neurolog stwierdziła że nie jest źle i są gorsze przypadki ,

Zaoferowała mi pomoc miałem dostarczyć badania "EMG" które potwierdzą minimalny stan choroby. Za kila dni przywiozłem "EMG" ale orzeczenie już na mnie czekało oczywiście negatywne. Odwołałem się do WOMP w Łodzi i tam usłyszałem że( "Kurcze nie wiem, zastanowię się jeszcze, my nie chcemy stracić pracy...Itd...Dostanie pan orzeczenie pocztą.")

I dostałem negatywne.
Chcę tylko dodać, że na co dzień pracuję jako operator wózka widłowego wysokiego składu a pracowałem jako kierowca międzynarodowy. Auta to moja pasja od najmłodszych lat. Jestem załamany, Zdesperowany....
Bardzo proszę o pomoc.

---

Moja odpowiedź
Jeżeli problem jest faktyczny z zaburzeniami równowagi, to może być kłopot z odzyskaniem prawa jazdy.

Postarałbym się o rzetelną konsultację neurologiczno-laryngologiczną przed podejściem do kolejnych badań w WOMP.